PO I DlacZego? Co Mówi Polak, Ktory Przychodzi Barram de Baru? Czy en Urlopie Troski Odchodzą W Niepamięć, Czy Uderzają en Zdwojoną mocą? Czy Potrafimy de Beztroscy I Mamy Syndroma «Luźnej Szelki», Jak Mówi Psycholożka Karolina Flacht Ze świnoujścia, Czy Jednak PozosTajemy Spięci, Martwiący Się The Eu Jak WeM Wym Wym Wym Wym Wym W. Pomga) Alkohol?
Z pomocą rąk
Aby A Sprawdzić, Zatruudniłam się W Kurorcie, Wopularnym Beach Barze, Jako Pomocnica Barnonow (broma en Specjalne Określenie, Jak się Dowiedziałam en Miejscu: Barbea). Środek Sezonu, Przełom Lipca I Sierpnia. Wybrałam Bar de cócteles Miejsce, Plaży, Nieopodal Prenady Gwiazd W Międzyzdrojach I Hotel Amber Baltic. Z Jednej Srony Luksusy, Ale Z Drugiej Swojsko. Drewniany Bar Działa Tylko W Sezonie, Ma Surferski Wystrój I Duży Taras Z Widokiem en Molo I Morze. Ogromy Wybor Alkoholi, Przekąski W Stylu Nachos, Lody, Dog -Hey. Rozbawił Mnie Klient, Ktory serio Zapytał: «Jak duży Jest U era perro -hey?
Ale Nie en Hot Dogi Przychodzi de Baru Wakacyjny Klient.
Polacy, Ktorych Tutaj Spetykam, Piją od rana, Ewentualnie Obidu. U męęczyzn najpierww idą Piwa, Niarez Podlane Szybkimi Porcjami wudki. Kobiety, jeśli nie piwo, wybierają alkoholowe koktajle. Mohito, Aperol (Od Kilku Sezonow Wakacyjny Hit), Sex on the Beach. Wieczorem, Jak Mówią Barmani, Jest czas en Mieszanki. Ludzie Chcą Drinków, Rumu, Szotów. Najlepiej Wszystko Naraz.
Jest więc czwartek przed południem. Pięidziesiątki Klientommom Odmawaiam; Nie piję wudki od wielu lat. Klient W Kapielowkach Jest Rozczarowany. Coraz głośniej Rozmawia Z Kolegą, Zamawiając Kolejne Trunki. Po kilku kolejkach jeden się reflektuje: «ty, una kobiety? Zamówmy Coś naszym, bo się wkurzą». Bio Aprole en Wynos I Znikają.
Para, Ktoorej Serwuję Piwo, para Dwudziestoparolatkowie Z Katowic. Są Niewyspani; Podróżowali Nonym Pociêm en el Siedząco. Z mismogo rana wypili sklepowe piwo z puszki, «No przywitanie z morzem». TERAZ POTRZEBUJą DżINU Z TONIKIEM. Bio Leżaki, Idą Drzemać Z Widokiem en la charla.
Odreagować strate
Jak Pijemy? – Coraz Bardziej Świoudomie – Przekonuje Marcin Klekot Z Wrocławia: Barman, OD 15 Lat Ghorca I WSpołwłaściciel Miejsca. Prowadzi Kilka Barów W Polsce, Zna Rynek, Obserwuje, Jak ZmieniaJą Się Gusta. – Coraz częściej Polscy Klieci Mają Świomość Ceny, Smaku. Niektorzy Mówią, Pili Ten Rodzaj Alkoholi en Kubie, W Niemczech, W USA. Rozpoznają Gatunki Whisky Czy Piwa.
– Ale dla pewnej grupy osób wcią najważniejsze porosostAJe para, aby się «Zrobić», Czyli Upić – Dodaje Barman I Menedżer Miejca, Marcin Mastalerz Z Warsawy. Z Wykształcenia Pharmaceuta (Wczasie Pandemii Poszedł Zymusu de Apteki en Rok, Sprzedawał Leki, Szczepił en Covid; Potem Z ulgą Writriti Za Bar). W GASTROMII OD KILKUNASTU LAT.
Obaj Zauważają, że Polski Turysta, Ktory Przyjeżdża Nad Morze en Kratko – Zdarzają się Nawet Jednodniowe Poyty Bez Noclegu – Pije Od Rana. Szkoda Marnowaasi CZasu. Tym, Co Są Dłużej, Zdarza Sę Picie Mniej łapczywe.
– Nie Sztuka – Mówi Marcin Klekot – Sprawić, Aby Gość Nie Pamiętał Nazajutrz, Co Się Działo W Barze. Nam Chodzi O, Aby Miał Fajny Dzień Czy Wieczór I Dobre Wspomnienienia – Dodaje. Potem Jestem Świadkiem, Jak Grupie Podpitych Kobiet wręcza Po Betelce Wody, Mimo że Jej nie Zamawiały. – W Tej Branży Chodzi O, żeby por Krok Przed Klientem, Przewidzieć Oczekiwania Gości. Podać Kocyk, Aby Nie Zmarzli en Tarasie, Zaproponować Gorącą Herbatę.
¿Co Jeszcze Się Zmienia? – Coraz Więce Osób Jest Aktywnych, Nawet Jeśli Piją. Mamy Stałą Ekipę: Dwunastu Kumpli Z Polski Iz Niemiec. W Każde Wakacje Budją en Tydzień Przy Naszym Barze Zaimprowizowane Boisko de Gry W Siatkę. Grają Mecze, Pływają W Morzu I Wpadają en Zimne Piwko – Relativo Klekot.
Nie Zmienia Się Jedno. OD Lat Polski Turysta, Ktory Jedzie en Urlop Nad Morze, Chce Odreagować. – Stres, Cięęka Praca, Nerwy W Domu, Chroniczne Zmęczenie, Kłopoty. Polacy potrzebują gdzie się od tego uwolnić. I Wychodzi Na, Nasz Bar Jest im Potrzebny – Kwituje Mastalerz.
Coś mocnego
– Dzień Dobry, Macie Zaplecze? ¿Gdzie Jest Zaplecze? -Woła o Wejścia Spanikowany, en Oko 30-Letni Męczyzna W Rozpiętej Hawajskiej Koszuli.
– Mamy, DLA Załogi. ¿Un Co Sę Stani? – Dopytuje Marcin Klekot.
MęCzyzna Jest Zdenerwowany. – Wydzwania de Mnie Szefowa. Pracuję Zdalnie. Ona Nie Może Wiedzieć, Jesem Nad Morzem. Dzisiaj habla tak głośno szumią! ¿Mogę Odebrać en Zapleczu? – Patrzy Błagalnie. Wcią wibruje. Marcin Bez Wahania Prowadzi Gościa en Zaplecze I Zamyka Drzwi, Aby Nie Waterł Szum Morza. Potem Klient Wychodzi Z Wyraźnym Uczuciem Ulgi I Prosi Barana «The Coś Mocnego».
Po kilku kolejkach jeden się reflektuje: «ty, una kobiety? Zamówmy Coś naszym, bo się wkurzą». Bio Aprole en Wynos I Znikają
– dla mnie ta praca sprowadza się de Jednego: The Robienia Ludziom do Pomoc Alkoholu – Śmieje Się Mastalerz. – Kiedy Zaczynałm 16 Lat Temu W Gastronomii, Krolowave «Seta I Glaresto». TERAZ LUDZIE SZUKAJą NIESPODZIANEK SMAKOWYCH, Wizualnych.
– Kiedyś Wiedza Większości Barmanow Nie była duża, Spowadzała Się de Wudki Z Plaą Czy Z Sokiem. Wraz Zwojem Branży Okazało Się, że para Nie Jest Już Praca Tylko en Czas Studiow. Mając 40 Lat, Możesz Nadal Pracować Za Barem i Nie por Być Frustratem, Tylko Mieć Frajdę I Dobrze Zarobić – Mówi Marcin Klekot. I Zastrzega, Jeśli Barman się Nie Rozwija Lub Pije Za Dużo (A Historia Zna Takie Przypadki), Benża Go «Zje I Wypluje».
En pomoc
«Uwaga, Uwaga! Trwa akcja ratownicza. Prosimy wszystkich the pilne wyjście z wody» – rozlega się przez megafon en międzyzdrojskiej plaay the Godzinie 14:40. Ludzie Posłusznie Opuszczają Morze. Niektorzy Się ociągają, Komunikat Zostaje Powtorzony Kilka Razy. Część Osób staje en Brzugu i śledzi akcję, inni przychodzą do Baru.
Kapiąca się Osoba Zniknęęa Z Powierzchni Wody. Ratownicy Wopr Z Kilku Punktow, Rozstawiony en Plaży, Wody Wbiegają, Chwytając się Za ręce I Tworząc tzw. łańcuch życia. En Pomoc Nadciągają Motorówki, Nad Falami Krąy Dron. En Plaży Pojawia Się Też Polycja I Pogotowie.
– Norma – Kwitują Barmani, Z Ktorymi Jestem en Zmianie: Samuel Oraz «Józek» (Pochodzi Z indii, Mieszka W Szczecinie, PrzyJechał en Studia). «Norma» Oznacza, że Co Parę dni ktoś się topi. Jak Wiele Z Tych Osób Jest Pod Wpływem Alkoholu? Zdaniem Samula, Więcej niż Połowa.
«Brawura, Głupota» – Komentują Ludzie. «Napiją się i lecoi wody». Jestem Świadkiem Sceny, w ktoorej młody ojciec po spożyciu dwól. En szczęście tylko przy brzegu. Ale Patrzę Z Niepokojem.
Beach Bar Często Staje Się Pomocy of Centrum. W Maju, Kiedy Jeszcze Nie Było Ratowników en Plaży, Jeden Ze Spacerowiczów PrzyProwadził 4-Letnią Zapłakaną Dziewczynkę. Kilku Barhanow Poil Szukać Jej Taty. En Szczęście Przyszedł Ktoś, Kto Znał Ojca Dziecka I Jego Numer. Marcin Klekot Zadzwonił I Wyjaśnił, że Dziewczynka Czeka W Miejscu. «Jessem Niewidzący, Wyjdźcie Po Mnie, Bo Nie Trafię» – Usłyszał. Takie Historie Uczą Pokory.
Zdarzają Się Omdlenia, Udary Słoneczne, Zawroty Głowy. Ktoś za długo Siedział en Słońcu, Za dużo Wypił, Odwodnił Się, Za Mało Zjadł. I Kłopot GOTOWY.
Sztama z Barmanem
Godzine 16. Wchodzi Męczyzna po czterdziestce. En Barowym Tarasie Siedzi Jego żona. En Ustawia się Tyłem de Niej. Barmani Już Czują, Co Się Święci. – Poproszę dwa piwa, dla mnie i dla żony – Mowi głośno klient. I Pokazuje en el migi, że prosi też the szota. DOSTAJE GO Błyskawicznie iw Takim Też Tempie Wypija, Spawdzając, Czy żona Nie Widzi. Potem Przyjdzie Po Kolejne Piwo, Operacja Z Szotem (Bezgłłośnie Zamówionym, Tyłem de Mażonki) Zostaje Powtorzona. – Sztama Z Barmanem para Ważny Wakacji Element – Podkreśla Marcin Klekot.
PO 19 en Plaży Zbierają Się Fani Zachodow Słońca. Wiele Osób Przynosi Własny Alkohol (Piwo, Małpka Lub Butelka Wina): Grupy Znajomych, Pory, Rodziny Z Dziećmi. Inni Zamawiają W Barze Trunki I Sidają en Leżakach, W Oczekiwaniu en Spektakl Słoneczny.
Są I Tacy, Ktorzy Nie Rejestrują Zachodzącego Słca. En Przykład Czterech Wyraźnie Podpitych Męczyzn W Wieku 30-35 Lat: Każdy Nosi Obcisły camiseta Z Wielkim pronto. «Zaskocz Na» – Woła Jeden do Barmana. Diez imprwizuje kolejne miieszanki alkoholowe. Męczyźni Zagadują wszystkich wokoł. Kiedy Widzą Barmana, Ktory Serwował im Drinki Wczoraj, un dziś przyszedł tutaj prywatnie, obłapiają ir a misia. Przewracają Barowy Hoker. En szczęście nie są agrassywni. PO PROSTU ZA DUżO WYPILI. OD Popołudenia Gra didżej, Muzyka Ich pobre. Jeden Wskakuje en Siedzisko I probuje tańczyidand, Ale Chwieje Się. Koledzy Szybko Go ściągają. Miejsce Widziało Nie Takie Scenki. Zdarza Się, że Goście Tańczą en Barze I Stołach.
Kocham Cię
Kinga Pabjan, Restaurante, Gerente -Chief Trzech Barów W Międzyzdrojach, U Bararanow Ceni Szczegolnie Charyzmę. Uważa ją za kluczową w kontakcie z gośćmi. – Kilku Naszych Barmonow Ma Swoje Grono Wiernych Klientów. ZDarzyło Się, że Goście Przyszli Ponewnie de Baru Wyącznie Dla Jednego Tego, Ulubionego.
Godzinę Później, Jakby en Potwierdzenie Jej słw, Pewna Dojrzała Kobieta Odrywa Się od Grupy, Z Ktorąjuje en Tarasie. Klekota Podchodzi I Wyznaje: «Cześć, Marcinku, Kocham cię! Napijesz się ze mną szota?» – Goście zżywają się z nami, a mi z nimi – kwitują barmani.
KinA Wspomina Klientkę, Ktora Przychodziła Codziennen en Cappuccino. Pewnego Poranka Ujrzała Ją Zaleka, Jak Zbliża Się do Baru. Zaczęęa Przygotowywać Kawę. Klientka Nawet Nie Zdąyła Zamówić Cappuccino, un Już Je Piła. Była Tym Zachwycona. Kingi Podesza, Przytuliła Się I Powiedziave: «Jak Dobrze, żand, Jesteś!»
MOMENTO MIłE: Goście PrzyChodzą się Pożegnać, Kiedy Nadchodzi Wyjazd Czy Koniec Urlopu. Albo Przyjeżdżają Po Roku I Witają Się Z Ekipą Baru Jak Starzy Przyjaciele. Niektorzy, wracając w kolejnym sezonie, przywoą prezenty (najczęścięściej alkoholowe) dla barmanow i szefot: śliwowicę, bimber domoowy, nalewki.
DLA Kontrastu – Zdarza Się, że Ludzie UpłynniaJą Swoje Frustacje. Większość Turystow Oczekuje, Nad Morzem Będzie Zawsze ładna Pogoda. Kiedy Niebo Się Chmurzy Lub Nie Daj Boże, Pada Deszcz, Bywają Zirrytowani, Marudni. Baru Także Pow, Aby Ponarzekaase, że Dużo Wydali, A Nie Ma. Bo Jak Leje, para Przecież Plażowanie Odpada, Dzieciaki się Snują, żony Uthskują, że Wócą Z Urlopu Blade, Pieniądze Zmarnowane.
Popielniczka Czy Muszelka
Po Alkoholu Odwaga Wzrasta. Kradzieże W Barze a Codzienenność. – Zamiast Muszelki Znad Morza Wiele Osób Woli Przywieźć Ukradzione Szkło: Pokal, Popielniczkę – Mówi Marcin Klekot. Znikają też koce i papel toletowy.
Niektorzy Uważają, że Nie Ma Nic Złego W Spożywaniu Własnego Alkoholu I Jedzenia. Zasiadają, Wyjmują Z Toreb I Plecakow Chipsy, Paluszki, Wondkę, Tzw. Małpki/Szczeniaki, Ktoore Najłatwiej Ukryidand. Kiedy im uwagę zwraca, są zdziwieni. Ale Marcin Cierpliwie Wyjaśnia, para Teren Baru: Trzeba Płacić Czynsz, Podatki I Konsummpcja Własnych Produktow Jest W Lokalach Zakazana.
OD Dekady Każdego Lipca Zjawiałi Sę W Miejscu para Staruszków. – Kiedy Rozmawialiśmy Rok Temu, Akurat Świętowali 65. Rocznicę Ślubu. Zawsze Zamawariali Po Małym Piwie Z Sokiem. Spokojnie Je Sączyli, Rozmawiali, Potem Milczeli, Patrząc W Horyzont. Nie Przeszkadzały im Hałasy – Oppown Marcin Klekot. – OD Zeszłego Roku Ich Nie Widziałm. Jest Sierpień. Mi się tu naprawdę zżywamy z wieloma gośćmi … myślę Sobie niez the nich: czy są zdrowi? ¿Czy żyją?