– Byłam wtedy krótko po rozwodzie, miałam niskie poczucie własnej wartości, e on mi dawał poczucie, że jestem fajną i wartościową osobą, że jestem silna, bo podnoszę się po trudnych przejściach. Wydawało mi się, że to przyjaciel y psicoterapeuta jednym, lepiej być nie może – wspomina.
Potem zaczął jej przynosić drobne prezenty. I cały czas pisoł. Pytał, co słychać, co robi, czego słucha, jak jej minęła noc albo jakie ma plany. Kiedy wstawała rano, miała w telefonie nieodczytanych kilkanaście wiadomości, linki do muzyki, której słuchał. Imponovało jej, że chce z nią o tym wszystkim rozmawiać. Myślała, że to taka forma psychoterapii, która koncentruje się na budowaniu wzajemnej relacji.
– Człowiek, który idzie na terapia, często nie wie, na czym ona polega. Wiedzę czerpie z filmów, y tam psicoterapia jest pokazana viuda, y nie profesjonalnie, więc trudno przewidzieć, czego się spodziewać. Czy trzeba się rozebrać? Czy to normalne, że terapeuta kładzie rękę na ramieniu? ¿Albo przytula? ¿No quieres saberlo? Una lista específica de cokolwiek wymyśli, pacjent uważa, że widocznie tak ma być. Porque, niestety, może stwarzać pole do nadużyć – comenta Katarzyna Kucewicz, psicolożka y psicoterapéutica.
Wszystko było złe
– Po kilku miesiącach zaczęliśmy intensywną pracę z ciałem, która miała uwolnić uwięzioną nos mnie agresję. Po tych ćwiczeniach odzywały mi się dziecięce traumay, miałam natłok myśli, ale pan Bogdan zapewniał, że to normalne. Kiedy czułam się gorzej, proponowal masaż, gładził po plecach i ramionach, tańczył ze mną. Sądziłam, że w ten sposób uspokajamy układ nerwowy po ćwiczeniach. Nie miałam pojęcia, że to niewłaściwe – wspomina Anna.
– Praca z ciałem zawsze jest diskusyjna, ale ta historia wydaje mi się po prostu skandaliczna i oburzająca. Nie znam żadnego nurtu psychoterapii, w którym terapeuta nie byłby zobowiązany, por nie przekraczać granic relacji pomocowej. Każda sytuacja związana z budowaniem relacji intymnej, romantycznej czy jakiejkolwiek innej poza profesjonalną jest złamaniem zasad etycznych – mówi Marcin Szafrański, rzecznik Polskiego Towarzystwa Psicológico Negociar.
Nie ma możliwości zweryfikowania, czy każdy terapeuta, który działa w Polsce, przeprowadza sesje zgodnie ze sztuką – Katarzyna Kucewicz, psicóloga y psicoterapeuta
Katarzyna Kucewicz potwierdza: w większości nurtów za absolutnie niedopuszczalne uważane są: dotyk fizyczny, drobne prezenty, luźne rozmowy pomiędzy sesjami czy contactowanie się w sprawach prywatnych. – I oczywiście wszelkie seksualizacje – dodaje.
Przypomina, że każdy uznawany nurt psicoterapia pero klarowne zasady etyczne. – Kiedy terapeuci są zrzeszeni w towarzystwach, odbywają superwizje czy interwizje, ryzyko naruszeń jest mniejsze. Wrazie wątpliwości co do etyczności działań terapeuty warto zasięgnąć opinii towarzystwa, do którego należy zgłosić zajście – mówi Kucewicz.
Es decir, mi psicoterapeuta naruszał etykę zawodową, Anna dowiedziała się jednak znaczniepóźniej. Na razie tylko się dziwiła, bo pan Bogdan pisoł coraz mniej, przestał lajkować jej relacje no Instagramie. Na pytanie, kiedy będzie kolejna sesja, odpowiadał, że jest zajęty, nie może zaproponować żadnego terminu. W końcu całkiem przestał odpisywać, zniknął z dnia na dzień – opowiada.
Czuła się fatalnie, gnębił ją niepokój. ¿Za namow? – Zrozumiałam, że wszystko, co robił, było złe – mówi.
– Zdarza się, że pacjent zakochuje się w swoim terapeucie e nadinterpretuje jego zachowanie. Observawuje mimikę, gesty, cóbuje znaleźć diskretne oznaki wzajemności. Ale bywają też sytuacje, gdy pacjent pada ofiarą nieetycznego zachowania człowieka, któremu zaufał e liczył na profesjonalną pomoc. Por są doświadczenia urazowe – mówi Katarzyna Kucewicz.
Jesteśmy sobie potrzebni
Po kilku miesiącach pan Bogdan wrócił. – I znów zaczął pisoć, niemal bez przerwy. Relacjonował wszystko, co robił – opowiada Anna e pokazuje screeny tych rozmów. Na szczęście wszystkie zachowała, więc gdyby ktoś ya rzeczywiście oskarżył, że się zakochała w swoim terapeucie e para un granice przekraczała, będzie mogła udowodnić, że to nieprawda. – Nie, nie, nie – zapewnia.
Do dziś się cała spina, kiedy opowiada tiene historia. Zwłaszcza że okazała się jeszcze gorsza, niż przypuszczała. Kiedy wystawiła panu Bogdanowi opina en Facebooku, zaczęły się zgłaszać kolejne pacjentki e wszystkie opowiadały podobne historic: o wchodzeniu w relację podczas terapii.
– Każdą z nas utwierdzał w przekonaniu, że jesteśmy sobie potrzebni, możemy nawzajem uleczyć swoje traumay, nie spotkaliśmy się przypadkowo. Quiero wierzyłyśmy – mówi Anna.
– Para bromear sobre la historia o bezradności i całkowitej kapitulacji państwa polskiego wobec rynku usług psychoterapeutycznych. Nikt nie kontroluje, kto uprawia ten zawód, nie ma żadnego nadzoru nad tym, jakiego rodzaju terapie są świadczonenie ma żadnej odpowiedzialności zawodowej. Soy od wielu lat – mówi prof. Wojciech Dragan, przewodniczący Komitetu Psychologii PAN. Ma dla Anny dużo współczucia, bo szukała pomocy, a została wykorzystana e skrzywdzona przez terapeutę.
Nierówna walka
Anna ma teraz jeden cel: ostrzegać przed panem Bogdanem. Wysłała skargi do wszystkich instytucji, z którymi on współpracuje. Napisała m.in. de Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Komisja etyki PTP odpowiedziała, że psicoterapeuta złamał kodeks etyki, dopuścił się nadużyć e nie powinien wykonywać zawodu.
Pisała też do uczelni, na której pan Bogdan wykłada, ale nie dostała odpowiedzi. Nie odpisali także rzecznik praw pacjenta ani konsultantka krajowa ds. psicológico. A jeden z instytutów, który wydał mu certyfikat, wprawdzie go zawiesił, ale pozwala nadal prowadzić szkolenia.
Anna ma przykre poczucie, że mimo tych wszystkich wysiłków niewiele udało jej się osiągnąć. – Brakuje w Polsce systemu wymiany informacji między placówkami, że zwolnili czy zawiesili psychoterapeutę. Pokrzywdzony pacjent musi sam upubliczniać takie informacje, narażając się na ostracyzm e pozwy. Musi wypisywać skargi do instytucji, które albo nie odpowiadają, albo żądają dowodów, do których pacjent nie ma dostępu. Skąd ma brać na to siły? Jugar, bardzo trudna, nierówna walka – wzdycha Anna.
– W wielu krajach istnieje jeden ogólny system certyfikacji, to państwo reguluje zawód psicoterapia. W Polsce od wielu lat trwają przygotowania ustawy ou zawodzie psychologa i psicotherapeuty, która by wprowadzała takie regulacje. Dzięki temu każda osoba, która de chciała uprawiać ten zawód, musiałaby należeć do jakiejś instytucji. Pensé que no había ningún problema con la información sobre la organización de una organización, pero tendrías que lidiar con eso. Niestety, prace nad takimi rozwiązaniami prawnymi idą opornie – mówi prof. Wojciech Dragan.
Drwią ze mnie
Si estás pensando en algo que se pueda regular, puedes hacer terapia y tener un buen puesto cualificado. Wynika z nich, że estatus psicoterapéutico puede ser starać się każdy, kto ma tytuł zawodowy magistra – czyli zarówno matematyk, jak i polonista – jeśli ukończy wymienione w ustawie podyplomowe szkolenia i zda egzamin certikujący.
Experci już mówią o tych zmianach: zdawkowe. Bo nie nie regulują sektora prywatnego, co oznacza, że właściwie każdy ma prawo otworzyć praktykę psychoterapeutyczną. I nikomu nie można zabronić używania tytułu psicoterapia.
– La psicoterapia realizada no puede ser realizada por personas que practiquen actividades psicológicas, que ya no estén sanas, que puedan ser consultadas o psíquicas. A państwo powinno wspierać lub refundować wyłącznie takie rodzaje psychoterapii, których skuteczność jest dowiedziona naukowo e które są bezpieczne – mówi prof. Dragán. – W Polsce niestety mnóstwo zwolenników mają różne pseudonaukowe podejścia, bo psychoterapia jest przez zwykłego Kowalskiego postrzegana jako magiczne rytuały uzdrowiciela leczącego duszę. Przypadek pani Anny pokazuje, że takie techniki połączone z nadużyciem ze strony terapeuty mogą doprowadzić do pogorszenia stanu psychznego. Soy wcale nie są rzadkie sytuacje. Problema con tym, że część środowiska psychologicznego wspiera takie praktyki. To budzi moje zażenowanie – dodaje.
– Jeśli terapeuta bromea zrzeszony np. w Polskim Towarzystwie Psychologicznym, para musi przestrzegać kodeksu etycznego. Kiedy go złamie, osoba pokrzywdzona ma możliwość zgłoszenia sprawy do sądu koleżeńskiego PTP. Ale najpoważniejszą “karą”, jaką możemy nałożyć, jest wykluczenie ze stowarzyszenia. Nie jesteśmy w stanie zakazać wykonywania zawodu osobie, która się do tego nie nadaje – tłumaczy Marcin Szafrański.
Kiedy de PTP trafica skarga na psychoterapeutę, najpierw sprawdza się, czy jest on członkiem stowarzyszenia. I często okazuje się, że nie. – Staramy się wtedy udzielić porady, ale mamy niewielkie możliwości. Dopóki ten zawód nie będzie uregulowany, niestety, niewiele da się zrobić dla skrzywdzonych osób – tłumaczy rzecznik PTP.
– Misma uregulowania nie wystarczą. Jeżeli terapeuta nie potrafi trzymać granic, to pomimo wykształcenia, podlegania pod towarzystwa e tak może dopuścić się nadużyć. Dlatego kluczowa w tym zawodzie broma terapia własna, aby osoba udzielająca pomocy sama miała poukładany, system dojrzały wartości. W psychoterapii mamy contact jeden na jeden, więc nie ma możliwości zweryfikowania, czy każdy terapeuta, który działa w Polsce, przeprowadza sesje zgodnie ze sztuką – mówi Katarzyna Kucewicz.
Es posible que Anna no pueda ir a terapia. I ma poczucie, że dla tych wszystkich instytucji, które powinny chronić pacjenta, ważniejsze są układy niż etyka. Nie dostała żadnego wsparcia, nikt nie pochylił się rzetelnie nad skargą. – Drwią ze mnie, liczą na to, że się wyczerpię e zrezygnuję z walki – mówi. – Juego con tym wszystkim sama.